Realizuję zlecenia profesjonalnie, szybko i w rozsądnej cenie,

ale

https://symulakra.pl/wp-content/themes/salient/css/fonts/svg/arrows_rotate_dashed.svg

Jeśli zlecenie

ma być wykonane profesjonalnie i szybko – cena nie będzie niska.

https://symulakra.pl/wp-content/themes/salient/css/fonts/svg/basic_mouse.svg

Jeśli zlecenie

ma być wykonane szybko i tanio – nie będzie profesjonalnie.

Innymi słowy – profesjonalnie wykonana usługa musi mieć swoją cenę.
Jeśli powyższe brzmi logicznie i nie budzi wątpliwości, zapraszam do zasad szczegółowych.

Przed ostateczną decyzją o podjęciu współpracy bardzo proszę o zapoznanie się z poniższymi zasadami. Chronią one moje zdrowie fizyczne i psychiczne oraz stoją na straży normalności mojego życia i pracy.

ZASADA NR 1

Moja praca odbywa się na zasadzie freelancingu co oznacza, że czas nie jest dla mnie skalarną wielkością fizyczną, określającą kolejność zdarzeń oraz odstępy między nimi, lecz jest rzeczywistością, w której poruszam się według moich własnych kryteriów.

ZASADA NR 2

Idea pracy freelancera polega na prowadzeniu jednocześnie szeregu działań, co wyklucza pełną dyspozycyjność w stosunku do jednego zleceniodawcy. Wszystko jest kwestią uzgodnienia przy zachowaniu podstawowych reguł współżycia społecznego.

ZASADA NR 3

Nie sprzedaję mojego czasu, lecz moją pracę. Zaginanie czasoprzestrzeni (tzw. zadania do wykonania „na wczoraj”) jest niemożliwe, ale wykonalne, o ile odbywa się z poszanowaniem mojego czasu i życia pozazawodowego. W ramach poszanowania mojego czasu proszę również o nie zwracanie się do mnie z prośbą o przygotowanie bezpłatnych próbek tekstów czy tłumaczeń. Zapoznaniu się z moim doświadczeniem czy stylem służy zakładka „Portfolio”, a także CV zamieszczone pod linkiem w stopce. Na życzenie wysyłam również referencje od podmiotów, z którymi współpracowałam.

ZASADA NR 4

Minęły już czasy, gdy wejście w relacje biznesowe pieczętowało się wyłącznie uściskiem dłoni – umowa pisemna jest zabezpieczeniem, z którego w mojej pracy nie rezygnuję. W przypadku niektórych rodzajów zleceń zabezpieczeniem może być również zaliczka.

ZASADA NR 5

W związku z tym, że jestem człowiekiem, a nie maszyną, mój dzień nie jest w całości wypełniony pracą i nie zamierzam tego zmieniać. Z tego faktu wynikają sytuacje, których nie da się przewidzieć czy zaplanować, nie można ich także uwzględnić w kontrakcie. Nie biorę również odpowiedzialności (tzn. nie uważam za powód wystarczający do zerwania współpracy lub zmiany jej warunków ustalonych w umowie) za działania tzw. sił wyższych, a więc wojny, powodzi, pożaru, itp. Podobnie traktuję także np. awarię sprzętu, która może się zdarzyć i skutecznie torpeduje pracę, konferencję urządzoną w budynku archiwum, z którego muszę w danym dniu skorzystać, a na stronie internetowej nie zamieszono stosownego powiadomienia, czy zamknięcie biblioteki z wymaganą literaturą na skutek awarii kanalizacji lub pogryzienia personelu przez wściekłe wiewiórki. Za skutek działania siły wyższej uważam również awarię internetu w późnych godzinach wieczornych, zwłaszcza w weekendy i związany z tym brak możliwości wysłania plików do zleceniodawcy. Siły wyższe mają to do siebie, że lubią działać znienacka i konia z rzędem temu, kto nigdy się o tym nie przekonał.

Rozpoczęcie współpracy uważam za potwierdzenie zrozumienia i akceptacji powyższych zasad, dzięki którym ma ona szansę odbywać się w dobrej atmosferze i stać się źródłem satysfakcji dla obydwu stron.

Brzmi sensownie? Skontaktuj się ze mną! Klik!